Podejście Gestalt w swoim teoretycznym założeniu opiera się na holistycznym postrzeganiu człowieka istniejącego w określonym polu psychologicznym.
Ujęcie to zapewnia integracyjne spostrzega człowieka jako całości, a nie zbioru elementów i tak też traktuje proces psychoterapii, a w nim interwencje terapeutyczne.
Stąd równie ważne są interwencje werbalne, jak i interwencje związane z cielesnością. Praca i proces psychoterapii w konwencji Gestalt w moim rozumieniu nie pomija żadnej ze sfer co oznacza, że każda jest równie ważna. Pomijanie którejkolwiek prowadzi do dezintegracji. Integracja ciała, umysłu i emocji wiąże się z doświadczaniem siebie właśnie w tych trzech obszarach. Psychoterapeuta Gestalt pracuje holistycznie w polu terapeutycznym co oznacza, że treści wnoszone przez Klienta gesty, postawa, sposób mówienia, oddychanie, stawanie na ziemi są tak samo znaczące, co mówi Klient za ich pośrednictwem o sobie, jak treści wnoszone werbalnie. Twórcze poszukiwanie rozwiązań powinno obejmować organizm, a nie jego części. Holistyczne działanie psychoterapeuty skierowane jest na przywrócenia proces samoregulacji.
Proces zdrowienie odbywa się poprzez podążanie za: utrwaloną postacią, utratą kontaktu, wzorcem napięciem, niedomknięta figurą, aż do poszukania rozwiązania czyli domknięcia figury, wejścia w kontakt, uwolnienia się od napięcia, zmiana utrwalonej postaci.
W pracy klinicznej psychoterapeuta Gestalt korzysta z fenomenologi spotkania Ja – Ty i w polu tej relacji umożliwia klientowi sięgać po korekcyjne, kompensacyjne doświadczenia. Kontakt graniczny w tu i teraz tworzy warunki do poszukiwania przez klienta komfortu w kontakcie – podejmowania działań reorganizacji, poszukanie równowagi i poszerzenia pola świadomości.
W integracji i holistycznym postrzeganiu organizmu – ciała, emocji i umysłu – zawierają się ugruntowanie, kontakt, granice, ładowanie i rozładowanie. Kiedy klient mówi, czuje, myśli, to używa do tego ciała – wszystkie jego dziania zawierają się w jego cielesności, a nie poza nią.
Aleksandra Replin